Skoda Octavia Numer Cztery
Tradycją Volkswagena jest sekwencja prezentowania nowych modeli: najpierw Golf, a dopiero po jakimś czasie, aby nie przyćmić debiutu gwiazdy, modele pokrewne. Tym razem przerwa między premierami nowego Golfa i nowej Octavii była zadziwiająco krótka. Do Octavii trafiło też wszystko to, co pojawiło się w Golfie – a to nie zawsze było oczywiste.
Skoda Octavia czwartej generacji też jest zupełnie nowym samochodem – z zewnątrz to już naprawdę „mały Superb”, do tego stopnia, że gdy samochody te pojawią się na drogach, mniej wprawne oko będzie mieć problem z ich odróżnieniem. Sprzyjać temu będzie wielkość – 4,70 metra. Skoda Octavia jest więc teraz naprawdę dużym Golfem.
We wnętrzu odnajdziemy układ bliźniaczy z tym z nowego Golfa, z joystickiem zmiany przełożeń skrzyni DSG w miejsce tradycyjnej dźwigni, dużym ekranem i nowym systemem head-up display. Fotele można będzie zamówić w wersji z certyfikatem organizacji AGR, na pewno będą więc wygodne i zdrowe dla kręgosłupa.
Octavia zyskała też, podobnie jak Golf, wersje z systemem mild hybrid i pełną hybrydę typu plug-in.
Nowością, niedostępną w Volkswagenie, są natomiast silniki zasilane gazem CNG. Podstawową jednostką napędową pozostanie trzycylindrowy silnik benzynowy 1.0 TSI.
Tekst: Bartosz Ławski, informacja prasowa.