Pechowa druga runda WEC 2022 na Spa-Francorchamps
W mijający weekend, na torze Spa-Francorchamps odbyła się druga runda Długodystansowych Mistrzostw Świata 2022 (FIA WEC). Polski zespół Inter Europol Competition chciał wziąć rewanż za niepowodzenie w pierwszym wyścigu w Sebring, gdy wskutek problemów technicznych stracił dużo czasu, a Oreca klasy LMP2 z numerem startowym 34 została sklasyfikowana na czternastej pozycji. W drugiej rundzie na torze Spa-Francorchamps w mijający weekend do ekipy powrócł Alex Brundle, którego wirus Covid wyeliminował ze startu w Sebring.
W kalifikacjach do wyścigu Esteban Gutierrez kierujący samochodem Oreca LMP2 z numerem 34 wywalczył 12 miejsce w klasyfikacji generalnej. Stawka była bardzo wyrównana, wystarczy wspomnieć, że pierwsza 10 zmieściła się w zaledwie 1 sekundzie, a Esteban był zaledwie 1.137 za liderem. Niestety wyścig nie zakończył się szczęśliwie. Po słonecznym początku, jego dalsza część stała pod znakiem deszczu oraz żółtych i czerwonych flag. Niestety, drugi okres czerwonej flagi zakończył się za wcześnie.
Kuba Śmiechowski rozpoczął wyścig w prototypie Oreca LMP2 z numerem 34 zespołu Inter Europol Competition i przejechał podwójną zmianę w słonecznych warunkach. Potem doszło do załamania pogody i spadł ulewny deszcz. Po raz pierwszy czerwoną flagę wywieszono, gdy prototyp Team Bratislava z numerem 44 uderzył w ścianę z opon. Wyścig wznowiono pod żółtymi flagami, zgodnie z procedurą full course yellow (FCY), a Kubę Śmiechowskiego zastąpił w kokpicie Esteban Gutiérrez. Meksykanin jechał początkowo za samochodem bezpieczeństwa. Po restarcie spisywał się dobrze i awansował z dziewiątego na piąte miejsce na bardzo mokrym torze. Podczas kolejnego okresu FCY do samochodu wsiadł Alex Brundle. Zaraz po wyjeździe na tor Anglik stracił panowanie nad samochodem i uderzył w ścianę z opon. To był niestety koniec wyścigu.
Alex Brundle:
“Bardzo przepraszam zespół za ten incydent. Było bardzo dużo wody na nawierzchni, warunki były fatalne. Po wyjeździe z alei serwisowej nie wiedziałem, gdzie jest najwięcej wody. Samochód zaczął niespodziewanie kręcić się pomiędzy zakrętami 9 i 10. Nie byłem w stanie nic zrobić, aby zapobiec uderzeniu w barierę z opon. Uszkodzony został tył samochodu i nie mogłem jechać dalej. Powrócę mocniejszy w Le Mans.”
Sascha Fassbender (team manager):
“Niestety, to nasz drugi z rzędu nieukończony wyścig WEC. Rywalizacja nie powinna być kontynuowana w takich warunkach. Zespół pracował bardzo ciężko przez cały tydzień. Pomimo tego co się stało, wiem, podążamy we właściwym kierunku. Strategia była bardzo dobra. Byliśmy już na szóstym miejscu, gdy doszło do wypadku. Samochód spisywał się dobrze przez cały weekend, podobnie jak kierowcy. Mogliśmy osiągnąć dobry wynik. Niestety, Alex stracił panowanie nad samochodem w deszczu. Czekamy teraz na rundę ELMS na Imoli i na Le Mans, gdzie zaatakujemy.”
Informacja prasowa
Pozostałe informacje z działu Sport znajdziecie tutaj
Jeśli podoba Ci się Overdrive i to co robimy, to możesz nas wspierać za pośrednictwem serwisu PATRONITE. Uzyskasz dostęp do dodatkowych materiałów i atrakcji. Dla wspierających fanów przewidujemy między innymi: dostęp do zamkniętej grupy na facebooku, własny blog na naszej stronie, gadżety, możliwość spotkania z naszą redakcją, a także uczestniczenie w testach. Zapraszamy zatem na nasz profil na PATRONITE.