Genesis G80 – koreański Lexus
Każda marka, gdy poczuje się pewnie na rynku, musi mieć swoją submarkę. Hyundai czuje się już bardzo pewnie, szczególnie w USA, i jakiś czas temu utworzył luksusową submarkę Genesis. Poza rynkiem amerykańskim (i niektórymi modelami sprzedawanymi w Korei, na Bliskim Wschodzie czy w Rosji) mało kto wie o jej istnieniu, a szkoda.
Najnowszy model, G80, właśnie zadebiutował (oczywiście, internetowo) – to, jak można przeczytać w informacji prasowej, „luxury executive sedan”. Istotnie, auto jest duże – 5 metrów długości, 3 metry rozstawu osi – i najeżone ultranowoczesnymi technologiami, na przykład automatycznym parkowaniem sterowanym spoza pojazdu. Na pokładzie znajdzie się także system wspomagania kierowcy drugiej generacji, uczący się stylu jazdy kierowcy i rozpoznający więcej sytuacji drogowych. To już drugi poziom jazdy autonomicznej.
Do napędu Genesis G80 posłużą dwa silniki benzynowe: czterocylindrowe 2,5 turbo o mocy 304 KM oraz V6 turbo o mocy 380 KM. Na innych niż amerykański rynkach dostępny będzie też turbodiesel 2.2 litra o mocy 210 KM. O planach ekspansji tego „koreańskiego Lexusa” na rynek UE na razie nikt nie mówi.
Bartosz Ławski, informacja prasowa.
