Nowy Renault Megane E-Tech Elektryczny

Renault pokazało dzisiaj oficjalnie Megane E-Tech Elektryczny. Prototyp tego samochodu pokazano już jakiś czas temu, a dzisiaj na targach IAA Mobility w Monachium przedstawiono wersję produkcyjną. Wyraźnie widać, że Renault próbuje zaatakować segment, w którym usadowił się już Volkswagen z modelem ID.3. Ale Renault chce pójść dalej – to ma być nie tylko samochód. Zacytujmy fragment komunikatu producenta (całości nie przytaczamy, bo nie da się tego czytać):

VaaS…?

„Nowy Megane E-Tech Elektryczny jest ikoną nowego świata, w szczególności nowego świata samochodów elektrycznych. Jest on elementem ekosystemu, w którym samochód pełni rolę fizycznej platformy, wyposażonej w zaawansowane oprogramowanie i zoptymalizowane aplikacje mobilne. Zapewniają one użytkownikom nowe możliwości korzystania z samochodu. Witajcie w świecie „VaaS”, czyli samochodu jako usługi („Vehicle as a Service”).”

„Podobnie jak smartfony, Nowy Megane E-Tech Elektryczny łączy się z cyfrowym ekosystemem użytkownika. Dzięki innowacyjnym ekranom OpenR i nowemu systemowi multimedialnemu  OpenR Link, opracowanemu wspólnie z Google i opartemu na systemie operacyjnym Android Automotive, ten zaawansowany technologicznie samochód jest zawsze gotowy do działania. Profil każdego użytkownika może być połączony z jego osobistym kontem Google, by zapewnić jeszcze bogatsze doznania z jazdy. Stanowiący uzupełnienie nawigacji Google Maps i katalogu aplikacji Google Play wbudowany asystent głosowy Google, w połączeniu z funkcjami aplikacji My Renault, zapewniają jeszcze większą interaktywność i proaktywność w codziennym użytkowaniu.”

Brzmi pięknie, ale co to znaczy – otóż system Android Automotive działa już w Volvo i podobno rzeczywiście jest bardzo wygodny w użytkowaniu. Nie wiadomo natomiast, na ile jest bezpieczny.

Nowa platforma CMF-EV

Megane E-Tech zbudowany jest na nowej platformie koncernu, zwanej CMF-EV. Można więc spodziewać się, że do Megane dołączy wkrótce elektryczny kompaktowy Nissan (następca Leafa? Ariya?) a może nawet Dacia. W dwóch fabrykach (we Francji i w Japonii) produkowany jest już elektryczny silnik. Jeszcze raz zacytujmy zatrudnionego przez dział marketingu Renault poetę:

„Dzięki optymalnie zaprojektowanej konstrukcji silnik ma kompaktową budowę i waży tylko 145 kilogramów (wraz z układem przeniesienia napędu). To o 10% mniej niż obecnie stosowana jednostka w modelu ZOE, mimo znacznego zwiększenia mocy i momentu obrotowego. Pod maską Nowego Megane E-Tech Elektrycznego będzie występował w dwóch wersjach – 96kW (130KM) i 250Nm lub  160kW (218KM)i 300Nm. Silnik zapewnia pełnię przyjemności z jazdy samochodem z napędem elektrycznym dzięki natychmiastowym przyspieszeniom – płynnym, a zarazem dynamicznym. Potrafi rozpędzić Nowego Megane E-Tech Elektrycznego od 0 do 100km/h w zaledwie 7,4 sekundy. Kierowca ma do wyboru cztery zakresy odzyskiwania energii przy zwalnianiu. Steruje nimi przy użyciu łopatek umieszczonych pod kierownicą. Od zakresu 0 (bez odzyskiwania energii) do zakresu 3 (maksymalne odzyskiwanie i optymalne hamowanie silnikiem, służące do intuicyjnej jazdy po mieście).”

Pierwsze samochody w marcu 2022

Wykorzystywane będą akumulatory o pojemności 40 lub 60 kWh, zatem mniejsze niż oferowane w samochodach konkurencji. Według producenta, mniejszy ma zapewnić 300 km zasięgu, większy zaś 470 km. To kolejna rzecz, którą, jak się wydaje, konkurencja zrobiła lepiej. Ale na ostateczną ocenę trzeba będzie jeszcze poczekać, pierwsze samochody pojawią się dopiero w marcu 2022 roku.

Informacja prasowa

Pozostałe wiadomości tutaj