Manager floty. Hyundai i30 Wagon 1.6 CRDi DCT – test
Sprzedaż dla firm, czyli flotowa, to marzenie każdego importera. Klienci indywidualni kupują o wiele mniej, ich wybory są znacznie bardziej zróżnicowane. Floty natomiast, poza samochodami typowo użytkowymi, nabijają statystyki wszystkim markom, które mają w ofercie kompaktowe kombi. Konkurencja jest więc spora, stąd zainteresowanie – przy zakupach flotowych można liczyć na spore upusty. Na szczycie znajduje się oczywiście Skoda Octavia, ale jest mocno podgryzana… Testujemy Hyundai i30 Wagon 1.6 CRDi DCT7 we flotowej wersji Comfort.
![Hyundai i30 Wagon Hyundai i30 kombi](https://overdrive.com.pl/wp-content/uploads/2021/03/DSC_5219-1024x576.jpg)
Samochód dla firmy już nie w podstawowej wersji
Dawno temu samochody do floty kupowano kierując się jednym kryterium – ceną. Wyposażenie nie miało znaczenia, wersja silnikowa również, choć oczywiście preferowane były najsłabsze, czyli najtańsze. Te czasy minęły. W wielu firmach uznano, że pracownik, który z samochodu służbowego nie wysiada zmęczony i spocony, jest lepszą wizytówką firmy. Co oczywiste, jest też bardziej wydajny. Oferta flotowa to już nie są podstawowe wersje pozbawione wszystkiego. Klimatyzacja to norma, a coraz częściej pojawia się też automatyczna skrzynia biegów. Rynku flotowego nie podbiły natomiast hybrydy ani elektryki – zdecydowana większość sprzedaży to oszczędne diesle.
![](https://overdrive.com.pl/wp-content/uploads/2021/03/DSC_5213-1024x576.jpg)
Hyundai i30 Wagon 1.6 CRDi
Kompaktowe kombi z oszczędnym dieslem ma w ofercie Hyundai – to i30 Wagon 1.6 CRDi. Normy Euro6d i WLTP niestety trochę go osłabiły – kiedyś miał 140 KM, dzisiaj już tylko 115. Mistrzem sprintu nie jest, ale – szczególnie z dwusprzęgłową skrzynią DCT7 – potrafi bez problemu spalić mniej niż 5 litrów w trasie, a w mieście naprawdę trudno jest przekroczyć sześć. Zresztą z tą powolnością też nie należy przesadzać, 300 Nm pozwoli całkiem sprawnie ruszyć spod świateł, a przy wyprzedzaniu skrzynia szybko i sprawnie redukuje o kilka przełożeń. Można zresztą włączyć tryb Sport, co spowoduje zmianę biegów przy wyższych obrotach, a przede wszystkim – podtrzymanie przy redukcji. Ale w trybie Normal też zadyszki nie ma. Tryb Eco natomiast niewiele daje, można o nim śmiało zapomnieć.
Absolutnie wstydu nie ma też, jeśli chodzi o układ kierowniczy i zawieszenie – Hyundai i30 to samochód zaprojektowany w Europie, pod nasze przyzwyczajenia. Koreańczycy znakomicie odrobili lekcje i prowadzenie jest porównywalne z Fordem czy innym Volkswagenem.
![Hyundai i30 Wagon](https://overdrive.com.pl/wp-content/uploads/2021/03/DSC_5194-1024x576.jpg)
Egzemplarz testowy to model, który cieszy się największym powodzeniem wśród klientów flotowych. To wersja zwana Comfort, czyli taka „średnia”. Mimo to ma wszystko, co w codziennej jeździe potrzebne, a nawet więcej. Łatwiej będzie wymienić, czego nie ma – bezkluczykowego dostępu, więc uruchamianie odbywa się tradycyjnie, przekręceniem kluczyka w stacyjce. Straszne, prawda? No jak w XIX wieku… Nie ma cyfrowych wskaźników, skórzanych siedzeń czy wielkiego szklanego dachu. Klapę bagażnika trzeba normalnie otworzyć, a nie machnąć nogą pod zderzakiem. Oj, rozpuściły nas te nowoczesne wynalazki. Całe życie jeździłem uruchamiając samochód kluczykiem i jakoś żyję…
Wnętrze
Nienajlepsze wrażenie robią natomiast wszechobecne twarde plastiki, z którymi w poliftowym i30 nic nie zrobiono. Ale to nie zależy od wersji wyposażeniowej – po prostu takie się stosuje i już. Zmontowano je jednak przyzwoicie, nic nie trzeszczy, a wygląda to mimo wszystko dość solidnie. Materiałowa tapicerka jest może zbyt śliska, ale sam fotel całkiem wygodny.
Co ważne, nie pożałowano elementów zwiększających bezpieczeństwo – od kompletu poduszek powietrznych po aktywny tempomat. Generalnie nawet po długiej jeździe z i30 nie wysiada się zmęczonym – a przecież o to chodzi. W wielu firmach pracownicy pokonują codziennie wiele kilometrów, zapewnienie im wygody jest w interesie pracodawcy.
Dobra cena
Dlatego wystawienie do oferty flotowej dość bogato wyposażonego samochodu to dobry pomysł – teraz wszystko zależy już od ceny. No i tutaj teoretycznie mina rzednie. Hyundai i30 Wagon w wersji Comfort, z kilkoma dodatkami (acz potrzebnymi, jak ogrzewane fotele i kierownica) przekracza 100 tysięcy złotych. Niewiele, bo kosztuje dokładnie 106, ale jednak.
Czy to dużo za spore kombi z bogatym wyposażeniem i oszczędnym silnikiem, a na dodatek z automatem? Na pewno nie. Tym bardziej, że to jest cena – tak to nazwijmy – katalogowa, usłyszy ją każdy, kto przyjdzie do salonu. A przy sprzedaży flotowej można wynegocjować całkiem spory rabat. I nie trzeba być przy tym managerem floty dużej korporacji, najwięcej samochodów kupują małe i średnie przedsiębiorstwa. Dla nich to też jest opłacalna inwestycja.
![Hyundai i30 Wagon](https://overdrive.com.pl/wp-content/uploads/2021/03/DSC_5182-1024x576.jpg)
Tekst: Bartosz Ławski, zdjęcia: Paweł Bielak
Nasze pozostałe testy znajdziecie tutaj.
Jeśli podoba Ci się Overdrive i to co robimy, to możesz nas wspierać za pośrednictwem serwisu PATRONITE. Uzyskasz dostęp do dodatkowych materiałów i atrakcji. Dla wspierających fanów przewidujemy między innymi: dostęp do zamkniętej grupy na facebooku, własny blog na naszej stronie, gadżety, możliwość spotkania z naszą redakcją, uczestniczenie w testach. Zapraszamy zatem na nasz profil na PATRONITE.