Kajetanowicz i Szczepaniak wygrywają Rajd Portugalii w WRC3
Kajetan Kajetanowicz zaliczył drugi start w tym sezonie, drugi debiut i także drugą wygraną. Pilotowany przez Macieja Szczepaniaka reprezentant LOTOS Rally Team w świetnym stylu wygrał Rajd Portugalii, jedną z najtrudniejszych i najdłuższych rund Rajdowych Mistrzostw Świata 2021. Polacy ukończyli większość odcinków specjalnych na podium, aż siedem z nich wygrywając! To ich czwarta wspólna wygrana w WRC, a wywalczone punkty pozwoliły też na awans na pozycję wiceliderów w klasyfikacji WRC3 Mistrzostw Świata.
Piątek – pierwszy dzień Rajdu Portugalii
Pierwszy, piątkowy etap Rajdu Portugalii w całości rozegrany został na suchej nawierzchni, choć widmo opadów wisiało w powietrzu, a miejscami tworzyła się mgła. Dzień pozbawiony był serwisu pomiędzy pętlami – zawodnicy musieli zaufać więc własnym umiejętnościom w serwisowaniu i oszczędzaniu samochodu. Nie było to łatwe, wszak do pokonania mieli ponad 120 kilometrów na czas po wąskich, szutrowych drogach, obfitujących także w wystające kamienie. O trudach dnia przekonali się między innymi Hiszpanie Solans i López, liderzy po pierwszych próbach, którzy nie ukończyli dzisiejszych zmagań. Kajetanowicz i Szczepaniak jechali za to doskonale, z odcinka na odcinek budując także swoje tempo. Na popołudniowej pętli pięć odcinków specjalnych ukończyli na podium, dwa z nich także wygrywając. Po etapie duet LOTOS Rally Team zajmował drugie miejsce, jedynie 3,5 sekundy za liderami, francuską załogą Rossel/Coria.
– Pierwszy dzień Rajdu Portugalii za nami. To był udany etap, notowaliśmy też naprawdę dobre czasy. Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się w debiucie tutaj tak szybkiej jazdy. Jest bardzo ekscytująco i w pierwszej części dnia nieraz zdarzało mi się robić wielkie oczy, bo na drodze pojawią się zasadzki, w które wjeżdżamy naprawdę szybko. Jest sporo podbić, przyczepność zmienia się diametralnie, szczególnie podczas drugiego przejazdu, ale tak to bywa na rajdach szutrowych. Przed nami kolejne dni ścigania i rywalizacji. Cieszę się, jesteśmy wiceliderami. Mamy tylko 3 sekundy do pierwszego miejsca, co jak na 24 załogi w naszej klasie jest dobrym wynikiem. Oczywiście przed nami jeszcze sporo walki, Rajd Portugalii to długi i wymagający rajd, ale jutro na pewno z uśmiechem ruszymy dalej – podsumował pierwszy dzień rajdu Kajetan Kajetanowicz.
Sobota
Kajetanowicz i Szczepaniak rozpoczęli sobotę od trzeciego czasu na pierwszym odcinku specjalnym, finiszując 2,7 sekundy za liderami, Rosselem i Corią. Kolejna próba to już wspaniałe tempo Polaków: pokonują o 6,7 sekundy Hellera z Martím, a francuscy liderzy tracą 12 sekund, spadając też za Polaków w klasyfikacji generalnej. Najdłuższy odcinek w rajdzie to także koncertowa jazda Kajetanowicza, który dokłada kolejne siedem sekund do swojej przewagi. Po pierwszej, sobotniej pętli Kajetanowicz i Szczepaniak ruszyli więc do zmagań jako liderzy tabeli WRC 3. Od razu wygrali dwunasty odcinek specjalny, triumfując także na kolejnej próbie. Obrót przed metą stanął na drodze po wygraną kolejnego, najdłuższego w rajdzie odcinka. Do walki o zwycięstwo w niedzielę przystąpili zatem z bardzo dobrej pozycji wiceliderów, jedynie trzy sekundy za duetem Rossel/Coria.
– Mieliśmy bardzo dobre tempo i także pozycję lidera, którą straciliśmy na przedostatnim odcinku. Niestety obróciło nas, musieliśmy więc cofać i to sprawiło, że znów będziemy musieli walczyć o pierwsze miejsce. Jestem zadowolony z naszej jazdy, przed debiutem tutaj nie spodziewałem się, że będzie aż tak dobrze. Samochód spisuje się świetnie, wygrywamy odcinki specjalne, ale mam spory niedosyt, bo już byliśmy na pierwszej pozycji. Strata do lidera to zaledwie trzy sekundy, jeszcze wiele może się wydarzyć, a ja jestem sportowcem z krwi i kości i na pewno też będę cisnąć do końca.
Cała niedziela liczy mniej kilometrów niż jedna pętla dzisiaj. Czekają nas także odcinki o innej charakterystyce nawierzchni. Jest też legendarny odcinek Fafe, który wszyscy tutaj doskonale znają: bardzo trudny technicznie, na którym, szczególnie w mistrzostwach świata, rywalizacja jest naprawdę zacięta. Czuję wielkie podekscytowanie przed tą próbą, ale Rajd Portugalii to nie tylko Fafe i każdy z jutrzejszych odcinków musimy przejechać równie dobrze – podsumował sobotni etap Kajetan Kajetanowicz.
Niedziela
Niedzielny etap składał się z pięciu odcinków specjalnych, w tym kultowej próby Fafe, która zakończyła zmagania w formie dodatkowo punktowanego Power Stage’a. Kajetanowicz i Szczepaniak wystartowali do dzisiejszej rywalizacji jako wiceliderzy, ze stratą trzech sekund do prowadzących Rossela i Corii. Już na pierwszej próbie zbliżyli się do nich na nieco ponad sekundę, a po sporej wygranej kolejnej wyszli na prowadzenie i od tej chwili już tylko zwiększali swoją przewagę.
– Zwycięstwo w debiucie smakuje podwójnie! Mieliśmy bardzo dobre tempo od samego początku i szczerze mówiąc, nie spodziewałem się tego. Podchodziłem do tego rajdu z wielką pokorą, a jednak wygrywaliśmy odcinki specjalne i cisnęliśmy do samego końca. Nie ustrzegliśmy się błędów, wczoraj straciliśmy pozycję lidera, ale dziś udało się ją odzyskać. Od początku mówiłem sobie – jedź, bądź skoncentrowany i nie myśl o tym co niepotrzebne. Dziękuję mojemu zespołowi LOTOS Rally Team, który spisał się fantastycznie, dla nich ten rajd także był wielkim wyzwaniem. Dziękuję oczywiście moim partnerom, bo dzięki nim mogliśmy tutaj być i wygrać ten legendarny rajd. Nie mogę również zapomnieć o wsparciu naszych kibiców, przyjaciół i rodzin, którym mam nadzieję, sprawiliśmy wielką radość! Za tydzień będziemy już na Sardynii, bo jak przystało na Mistrzostwa Świata, tempo jest zawrotne pod każdym względem – podsumował rajd Kajetan Kajetanowicz, reprezentant LOTOS Rally Team.
Starty Kajetana Kajetanowicza wspierają strategiczny partner LOTOS Rally Team – Grupa LOTOS, a także Delphi Technologies, Pirelli, SJS Driving Experience oraz Grupa Sikora.
Rajd Portugalii 2021, nieoficjalne wyniki kategorii WRC 3:
- 1. Kajetanowicz/Szczepaniak (Polska, Škoda Fabia Rally2 evo) 3:52:49,7 s
- 2. Rossel/Coria (Francja, Citroën C3 Rally2) +5,6 s
- 3. Ingram/Whittock (Wielka Brytania, Škoda Fabia Rally2 evo) +55,3 s
- 4. Ciamin/Roche (Francja, Citroën C3 Rally2) +1:31,5 s
- 5. McErlean/Williams (Irlandia/Wielka Brytania, Hyundai i20 R5) +4:10,8 s
- 6. Zaldivar/del Barrio (Paragwaj/Hiszpania, Škoda Fabia Rally2 evo) +5:07,7 s
- 7. Araújo/Ramalho (Portugalia, Škoda Fabia Rally2 evo) +5:24,9 s
- 8. Heller/Martí (Chile/Hiszpania, Citroën C3 Rally2) +9:58,5 s
- 9. Lindholm/Hämäläinen (Finlandia, Škoda Fabia Rally2 evo) +25:16,2 s
- 10. Fernández/Garcia (Chile/Argentyna, Škoda Fabia Rally2 evo) +47:55,6 s
Rajdowe Mistrzostwa Świata 2021, nieoficjalna punktacja WRC 3 po czterech rundach:
- 1. Yohan Rossel (Francja, 3 rajdy*) 70 pkt
- 2. Kajetan Kajetanowicz (Polska, 2) 56 pkt
- 3. Nicolas Ciamin (Francja, 3) 49 pkt
- 4. Teemu Asunmaa (Finlandia, 1) 28 pkt
- 5. Chris Ingram (Wielka Brytania, 2) 28 pkt
- 6. Emil Lindholm (Finlandia, 3) 27 pkt
- 7. Egon Kaur (Estonia, 2) 23 pkt
- 8. Yoann Bonato (Francja, 1) 22 pkt
- 9. Fabrizio Zaldivar (Paragwaj, 3) 16 pkt
- 10. Mikko Heikkilä (Finlandia, 1) 15 pkt
* w klasyfikacji końcowej pod uwagę branych jest 5 najlepszych wyników z 7 startów.
Informacja prasowa
Pozostałe informacje z działu Sport znajdziecie tutaj
Jeśli podoba Ci się Overdrive i to co robimy, to możesz nas wspierać za pośrednictwem serwisu PATRONITE. Uzyskasz dostęp do dodatkowych materiałów i atrakcji. Dla wspierających fanów przewidujemy między innymi: dostęp do zamkniętej grupy na facebooku, własny blog na naszej stronie, gadżety, możliwość spotkania z naszą redakcją, uczestniczenie w testach. Zapraszamy zatem na nasz profil na PATRONITE.